Kontakt Klasztor w Kalwarii

Klasztor oo. Bernardynów  
ul. Bernardyńska 46,
34-130 Kalwaria Zebrzydowska
tel. +48 33 8766 304;
tel. +48 33 8765 499;
tel. +48 33 8765 301;
Zakrystia wew. 249;
Recepcja Domu Pielgrzyma:
tel. +48 33 8765 539;
Dewocjonalia +48 33 8765 525;
Gastronomia +48 608 211 992;
email: info@kalwaria.eu


Msze święte w Kalwarii

MSZE ŚWIĘTE W NIEDZIELE I ŚWIĘTA:  
 06.00, 07.00, 09.00, 11.00, 13.00, 15.00, 17.00, 19.00

MSZE ŚWIĘTE W DNI POWSZEDNIE:  
 06.00, 07.00, 08.00, 09.00, 12.00, 17.00*, 19.00**

SPOWIEDŹ W SANKTUARIUM:  
 Od 1 XI do Niedzieli Palmowej (sezon zimowy) - 6.00 - 17.30
Od Niedzieli Palmowej do 31 X (sezon letni) - 6.00 - 19.30


Strona główna » Historia Sanktuarium » Dzieje rodu Zebrzydowskich

Dzieje rodu Zebrzydowskich




Kraków

 

Dzieje Rodu Zebrzydowskich

 

Jednym z fundatorów klasztorów bernardyńskich w Polsce był Mikołaj Zebrzydowski (1553-1620). Jego dzieło – kalwaria, nazwana od nazwiska fundatora Zebrzydowską – stało się w ciągu wieków drogocennym skarbem Kościoła i narodu polskiego.

Zebrzydowscy wywodzili się z małopolskiego lub mazowieckiego rodu herbowego Radwanitów. Przedstawicieli wspomnianego rodu można było spotkać tak na Pogórzu krakowskim, jak i na południowym Mazowszu. Ojciec Mikołaja, Florian Zebrzydowski (zm. 1556), był między innymi kasztelanem oświęcimskim i burgrabią zamku wawelskiego (1552) oraz kasztelanem lubelskim (1554). Doszedł do znacznej fortuny mogącej zaliczać się do magnackich. Z małżeństwa z Zofią Dzikówną z Pierśni dochował się dwóch synów: Jana i Mikołaja. Jan zmarł przedwcześnie (po 1590). Pozostawił syna Mikołaja, który w 1604 r. wstąpił do bernardynów, przyjmując imię zakonne Franciszek (zm. 1611).

Mikołaj Zebrzydowski urodził się w 1553 r. w Krakowie. W 1560 r. rozpoczął naukę w kolegium jezuickim w Braniewie pod opieką Stanisława Hozjusza, biskupa warmińskiego (zm. 1579). Z kolegium jezuickiego, które opuścił ok. 1569 r., wyniósł średnie wykształcenie z dobrą znajomością łaciny oraz głęboką pobożność cechującą go przez całe życie. Prawdopodobnie brał udział w wojnie króla Stefana Batorego z Gdańskiem (1576) oraz w kampanii moskiewskiej (1577), walczył też pod Połockiem i Pskowem. W 1580 r. uczestniczył jako rotmistrz w oblężeniu Wielkich Łuków. Podczas wojen moskiewskich Zebrzydowski związał się politycznie z kanclerzem Janem Zamojskim. W 1585 r. został starostą generalnym krakowskim i zamieszkał na Wawelu w kamienicy starościńskiej. W cztery lata później został wojewodą lubelskim, który to urząd złożył, gdy w 1601 r. król powierzył mu godność wojewody krakowskiego (1601-1620).

W trzydziestym roku życia Mikołaj ożenił się z Dorotą Herburtówną, córką Jakuba i Elżbiety z Czuryłów. Doczekali się czworga dzieci, z których Anna, najstarsza córka wstąpiła (1603) do klasztoru Bernardynek św. Agnieszki w Krakowie i przyjęła imię Ludgarda; Gryzelda wstąpiła w 1614 r. do klasztoru Karmelitanek bosych w Krakowie, w którym żyła jako Teresa od Świętych; trzecia córka Zofia wyszła za mąż (1608) za Macieja Smoguleckiego, starostę bydgoskiego, a po śmierci męża – za Stanisława Niemojewskiego, kasztelana chełmińskiego. Pierworodnym synem Mikołaja był Jan, kontynuator zaczętej przez ojca budowy Kalwarii.

Mikołaj Zebrzydowski prowadził życie bardzo religijne i pobożne. Odznaczał się pracowitością, uczciwością na piastowanych urzędach, nie skąpił ofiar na potrzeby państwa i Kościoła, uchodził za obrońcę katolików w ich konfliktach z protestantami. Nuncjusze apostolscy w Polsce pozytywnie oceniali działalność Zebrzydowskiego na rzecz Kościoła, chwaląc go w swych relacjach przesyłanych do Rzymu. Toteż papieże Klemens VIII (1592-1605), który wojewodę znał z czasów swojej nuncjatury w Polsce (1585), oraz Paweł V (1605-1621) uważali Zebrzydowskiego za pierwszego wśród świeckich obrońcę Kościoła katolickiego w Polsce. Mikołaj Zebrzydowski był również przyjacielem oraz stałym dobrodziejem zakonów, a zwłaszcza jezuitów, bernardynów, bonifratrów, karmelitów bosych i kościoła parafialnego w Zebrzydowicach.

Na dobrej dotąd opinii Zebrzydowskiego zaciążył jego udział w rokoszu przeciw królowi Zygmuntowi III Wazie (1606-1608), nazwanym rokoszem Zebrzydowskiego. Mikołaj, będąc pod wpływem polityki kanclerza i hetmana Jana Zamojskiego (zm. 1605), tak jak i on był niechętny królowi. Zamojski przed sejmem w 1605 r. stanął na czele opozycji przeciw Zygmuntowi III, a ponieważ niebawem zmarł, jego miejsce zajął Zebrzydowski, jako magnat cieszący się wśród szlachty znaczną popularnością. Po zakończeniu rokoszu sugerowano, że spowiednik za pokutę kazał Mikołajowi zbudować kalwarię. Hipotezę tę obalił jednak kronikarz klasztoru kalwaryjskiego, bernardyn, Boguski, stwierdzając, że Zebrzydowski rozpoczął jej budowę cztery lata przed zbrojnym powstaniem.

Po 1608 r. usunął się z czynnego życia politycznego. Po śmierci żony Doroty w 1610 r. coraz chętniej spędzał czas w ufundowanym przez siebie bernardyńskim klasztorze kalwaryjskim. Miał tam do posługi chłopca oraz Kozaków do przekazywania korespondencji. Używał czarnego stroju i jeździł zwykłym wozem klasztornym, zawsze ustępując pierwsze miejsce kapłanom. Swoimi posiłkami dzielił się z pielgrzymami przybywającymi do Kalwarii i zakonnikami, ubogich wspomagał jałmużną. Przed rozpoczęciem budowy kolejnych kaplic pościł, przystępował do spowiedzi, uczestniczył we Mszy św., a fundamenty polecał kłaść w wigilię lub oktawę świąt Matki Bożej. Sam często obchodził Dróżki, oddając się rozważaniu Męki Pańskiej.

Dla stróżów kalwaryjskiego sanktuarium żywił dużą sympatię. Spowiadał się często przed bernardynem. Zawsze woził ze sobą bernardyński habit, w którym go później pochowano. Dbał o chorych zakonników, kupując dla nich leki u Jerzego Pipana, lekarza i aptekarza krakowskiego. W 1615 r. przebywając w Krakowie zaniemógł. Prosił wówczas bernardyńskiego kustosza krakowskiego Baltazara z Wytomyśla (zm. 1647), aby udzielił mu sakramentu namaszczenia, a po śmierci ubrał ciało w habit i skromnie pogrzebał w Kalwarii. Zmarł po trzymiesięcznej chorobie w dniu 17 czerwca 1620 r. i został pochowany przez syna Jana w Krakowie, w kaplicy Zebrzydowskich na Wawelu, obok żony Doroty.

Spadkobiercą dziedzictwa Zebrzydowskich po śmierci Mikołaja został jedyny jego syn Jan, który urodził się w 1583 roku. W domu rodzinnym zdobył staranne wychowanie i elementarne wykształcenie. W wieku trzynastu lat Jan Zebrzydowski rozpoczął studia na Akademii Krakowskiej. Od 1601 r. jego nauczycielami byli ks. Szczęsny Żebrowski, matematyk z Akademii Wilenskiej, a i później ks. Tomasz Bucki, kustosz kolegiaty św. Michała na Wawelu i proboszcz w Pacanowie. W 1603 r. Jan Zebrzydowski został członkiem jezuickiej Sodalicji Mariańskiej. Był wiernym przyjacielem, obrońcą i dobrodziejem Towarzystwa Jezusowego, wspierając klasztor św. Barbary coroczną jałmużną.

W 1604 r. podczas wojny Austrii z Turcją dwudziestoletni jan stanął na czele chorągwi, zwanej Milicją św. Michała, i wyruszył pod Ostrzyhom na Węgry. Kiedy przybył na miejsce, Turcy odstępowali od miasta. Mikołaj Zebrzydowski poczytał to wydarzenie za opatrznościowe, dlatego wysłał syna w 1605 r. na pielgrzymkę do kościoła św. Michała do Gargano w Apulii. Po drodze Jan zwiedził Hiszpanię, Francję, Niemcy i w 1608 r. powrócił do kraju. Trzy lata później Jan Zebrzydowski ożenił się z Barbarą Lubomirską, córką Sebastiana, kasztelana wojnickiego i jego drugiej żony – Anny Branickiej. Barbara wydała na świat pięcioro dzieci: Zofię (1612), Michała (1613), Annę (1614), Franciszka Floriana (1615), Reginę Anastazję (1617). Po śmierci kasztelanki (1629/1630) Jan ożenił się po raz drugi, z Ewą Katarzyną Warszycką, która zmarła w 1643 r., nie pozostawiając potomka. Na co dzień syn fundatora Kalwarii prowadził życie głęboko religijne. Oddawał się pobożnym rozmyślaniom na Dróżkach, czynnie działał w bractwie św. Anny. Zmarł 6 września 1641 r. w Nowym Korczynie. Został pochowany w kościele w Kalwarii.

Na temat wczesnej młodości syna Michała, urodzonego 19 sierpnia 1613 r. na zamku lanckorońskim, brak dokładniejszych informacji. Wiadomo, że w 1634 r. powrócił z podróży po obcych krajach, którą odbył wspólnie z bratem Franciszkiem Florianem. Między 1634 a 1636 r. wszedł w związek małżeński z Marianną Stadnicką. Z tego związku urodziły się dwie córki: Anna, która poślubiła Jana Karola Czartoryskiego, podkomorzego krakowskiego, i Helena, która wyszła za mąż za Jana Opalińskiego, cześnika koronnego.

W 1647 r. król Władysław IV powołał Michała Zebrzydowskiego na urząd miecznika koronnego. W czasie wojny kozackiej (1648) zgromadził wojsko i wyruszył na wschodnie rubieże Rzeczpospolitej, lecz nie wiadomo dokładnie kiedy. Spod Beresteczka przez króla Jana Kazimierza został wysłany na Podhale w celu stłumienia buntu chłopskiego, któremu przewodził Kostka Napierski, w czym uprzedził go Piotr Gembicki, biskup krakowski. W czasie najazdu szwedzkiego, na polecenie Jana Kazimierza, Michał Zebrzydowski formował wojsko. W 1655 r. wyjechał na Węgry, ale kiedy Szwedzi zajęli Lanckoronę, powrócił (1656), odzyskał ją, a następnie wyzwolił z rąk najeźdźców Podgórze i Podhale. Gdy nastał pokój, szlachta domagała się od swych posłów na sejm publicznego podziękowania miecznikowi za zasługi położone dla kraju.

W 1664 r. Michał Zebrzydowski został starostą generalnym krakowskim, a w trzy lata później wojewodą krakowskim. Jesienią 1659 r. zaczął chorować. Zmarł w Lanckoronie 19 kwietnia 1667 roku. Został pochowany w kościele w Kalwarii pod kaplicą Matki Bożej Kalwaryjskiej.

Wraz z jego śmiercią zamknęły się dzieje rodziny Zebrzydowskich, której trzy pokolenia przyczyniły się do powstania pierwszej na ziemiach polskich Jerozolimy. Spuścizna rodowa Zebrzydowskich jak i opieka nad Kalwarią przeszły poprzez koligacje rodzinne na książęcy ród Czartoryskich z Korca i Klewania.



POLECAMY

Wybrane intencje

Bardzo prosze o modlitwe w intencji uratowania małżeństwa Karoliny i
Roberta i o przemianę serca Karoliny bo to ona głównie dąży do
uzyskania rozwodu i jest inicjatorką. Na tym rozwodzie ucierpi mała,
4,5 letnia Wiktoria, która jeszcze prawie nic z tego nie rozumie.
Sprawa jest beznadziejna i jest to już ostatni dzwonek bo tydzień temu
byli u adwokata aby zacząć cala procedure rozwodu, podpisali juz
jakies oswiadczenia.

bartosz - slawno


PIELGRZYM
KALWARYJSKI

Pielgrzym nr 73/2024


Temat numeru:
JA JESTEM Z WAMI