WIELKI CZWARTEK – 13.04.2017 – MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ

W Wielki Czwartek po odśpiewaniu Gorzkich Żali następuje kolejna część Misteriów Kalwaryjskich.
Na początku odczytana została Ewangelia, po której Kustosz Sanktuarium O. Azariasz Hess obmył, zgodnie ze zwyczajem, stopy apostołów i wygłosił okolicznościowe kazanie.
Po scenie Ostatniej Wieczerzy pasyjna procesja ruszyła do Ogrojca. Tam po zdradzie Judasza, Pan Jezus zostaje skrępowany i przywiedziony przed sąd Rady Żydowskiej.
Po Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w Wieczerniku następuje całonocna adoracja Najśw. Sakramentu w Piwnicy PJ. Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w bazylice kalwaryjskiej przewodniczył O. Bp Damian Muskus.
Bp Muskus: żaden akt przemocy i prześladowania nie zabije w człowieku głodu Boga
Żadna siła, akty przemocy i prześladowania nie są w stanie ostatecznie stłumić w człowieku głodu Boga – mówił bp Damian Muskus OFM podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, której przewodniczył w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Hierarcha podkreślał, że groźniejsza niż akty przemocy jest obojętność chrześcijan na Boga, który jest obecny w Eucharystii i drugim człowieku.
W wieczornej Mszy św. w bazylice Matki Bożej Anielskiej na kalwaryjskim wzgórzu modliły się rzesze pielgrzymów uczestniczących w tradycyjnych misteriach, a także przewodnicy kalwaryjscy i misteryjni aktorzy.
Bp Damian Muskus mówił w homilii, że zachowanie Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy było zaskakujące dla Jego uczniów. Stali się „świadkami największego cudu świata”, jakim jest przemiana chleba i wina w Ciało i Krew Pańską. Ale równie zdumiewający i niecodzienny był inny gest Mistrza z Nazaretu – obmycie nóg uczniom.
„Jakże łatwo w tej sytuacji zrozumieć Piotra, który wzbraniał się przed przyjęciem tego gestu, kłócącego się z jego wyobrażeniami na temat Mistrza i Nauczyciela” – mówił kaznodzieja. „Tymczasem Pan Jezus uniża się, byśmy pojęli, że chce On pozbyć się wszystkiego, co mogłoby utrudniać przyjęcie Jego miłości. Chce być jak najbliżej człowieka. Nie waha się przed dotknięciem i obmyciem tego, co w nas najbardziej utrudzone, brudne, bolesne” – wyjaśniał.
Przyznał, że w reakcji Piotra człowiek rozpoznaje się zawsze, gdy wzbrania się przed miłością Boga, która „łamie wszelkie schematy, zaskakuje intensywnością i hojnością”, jednak istotą chrześcijaństwa nie są deklaracje i dobre chęci, ale niezachwiana wiara, że jest się absolutnie i bezwarunkowo kochanym. „Miłość jest sednem naśladowania Jezusa, to ona nas uzdalnia do wielkich dzieł, do służby drugiemu człowiekowi. Nie nasze wysiłki i starania, choćby najbardziej gorliwe i spektakularne” – mówił. Według niego historia Piotra uczy, że Boga nie można podporządkować własnym wizjom i wyobrażeniom na Jego temat. „Poznajemy Go tylko wtedy, gdy staramy się przyjmować Go i naśladować takim, jak On sam zechce nam się objawić: czy to w triumfie zmartwychwstania, czy w upokorzeniu śmierci krzyżowej, czy też w postawie sługi, który klęczy przed nami z pokorą” – dodał.
Wielki Czwartek jest celebracją „tajemnicy miłości, która jest służbą”. Miliony chrześcijan na całym świecie gromadzą się w wieczernikach, bo przyprowadziła ich tęsknota i poszukiwania, „głód Boga, którego nikt i nic nie jest w stanie zaspokoić prócz Niego samego”. „Świat ma dla nas swoje propozycje, kusi wizjami szczęścia, kariery, dobrobytu i życiowych sukcesów, ale nie jest w stanie ukoić niepokoju, wypełnić te miejsca w naszych sercach, które wyrywają się ku Bogu” – mówił bp Muskus. Podkreślał, że głodu Boga „nie są w stanie zabić ludzie detonujący bomby w kościołach, dyskryminujący za wiarę, wyśmiewające chrześcijan media i ci, którzy stanowią nieludzkie, dyskryminujące prawa”. „Żadna siła, akty przemocy i prześladowania nie są w stanie ostatecznie stłumić w człowieku głodu Boga” – zaznaczył.
Biskup podkreślał, że Eucharystia nie może pozostawić chrześcijan obojętnymi. „Tymczasem właśnie obojętność jest coraz częstszą odpowiedzią chrześcijan na Boga, który w Jezusie przychodzi, by nasycić nas swoją miłością. Ta obojętność jest groźniejsza niż akty przemocy i prześladowania” – przestrzegał. Według niego, to przez obojętność pustoszeją kościoły, a serca wyjaławiają się, sprawiając, że „stajemy się głusi i ślepi na Boga, który przychodzi do nas w drugim człowieku, by kochać i wołać o naszą miłość”.
„Módlmy się, byśmy otworzyli się na miłość, byśmy pozwolili Bogu się kochać. Módlmy się o to, byśmy nie dali w sobie zabić duchowego głodu i nie znieczulali swoich serc obojętnością. Prośmy o umiejętność naśladowania Jezusa w miłości, która jest służbą bezwarunkową, pokorną, nieograniczoną czasem i przestrzenią” – zakończył hierarcha.
Zapraszamy do fotogalerii “Wielki Czwartek – Misteria Męki Pańskiej”