Kontakt Klasztor w Kalwarii

Klasztor oo. Bernardynów  
ul. Bernardyńska 46,
34-130 Kalwaria Zebrzydowska
tel. +48 33 8766 304;
tel. +48 33 8765 499;
tel. +48 33 8765 301;
Zakrystia wew. 249;
Recepcja Domu Pielgrzyma:
tel. +48 33 8765 539;
Dewocjonalia +48 33 8765 525;
Gastronomia +48 608 211 992;
email: info@kalwaria.eu


Msze święte w Kalwarii

MSZE ŚWIĘTE W NIEDZIELE I ŚWIĘTA:  
 06.00, 07.00, 09.00, 11.00, 13.00, 15.00, 17.00, 19.00

MSZE ŚWIĘTE W DNI POWSZEDNIE:  
 06.00, 07.00, 08.00, 09.00, 12.00, 17.00*, 19.00**

SPOWIEDŹ W SANKTUARIUM:  
 Od 1 XI do Niedzieli Palmowej (sezon zimowy) - 6.00 - 17.30
Od Niedzieli Palmowej do 31 X (sezon letni) - 6.00 - 19.30



Kalwaryjska “Ciemnica” w roku jubileuszu 800 – lecia stygmatyzacji św. Franciszka





W tym roku obchodzimy jubileusz 800 – lecia stygmatyzacji św. Franciszka z Asyżu. Z tej racji tegoroczna Kaplica Adoracji Najświętszego Sakramentu, tzw. “Ciemnica” została przygotowana na ołtarzu Świętego.

Malowidło umieszczone w ołtarzu przedstawia odnalezienie grobu św. Franciszka przez papieża Mikołaja V. Jego autorem jest franciszkański malarz XVII wieku w Umbrii, Cesare Sermei. Do sanktuarium został przywieziony przez Jana Zebrzydowskiego.

Czerwone róże symbolizują wielką miłość Boga do każdego człowieka, która poprowadziła Jezusa na krzyż. Czerwona zasłona jest symbolem tajemnicy, z jaką mamy do czynienia w męce Jezusa odbitej na ciele Franciszka w postaci stygmatów.

Aniołowie trzymają w dłoniach kotarę łącząc tą tajemnicę nieba ze światem ziemskim. W drugiej ręce trzymają znaki męki Pańskiej.

Na dwa lata przed śmiercią, w 1224 roku Franciszek udał się na górę La Vernę i tam spędzał czterdziestodniowy post. Pewnego dnia ukazał mu się ukrzyżowany Chrystus w postaci Serafina i przebił bok, ręce i stopy Franciszka. Tak opisał to Jego biograf, Tomasz z Celano:

“Franciszek ujrzał w widzeniu rozciągniętego nad sobą Serafina, wiszącego na krzyżu, mającego sześć skrzydeł, za ręce i nogi przybitego do krzyża. Dwa skrzydła unosiły się mu nad głową, dwa wyciągały do lotu, a dwa okrywały całe ciało. Widząc to, Franciszek zdumiał się gwałtownie, a gdy nie umiał wytłumaczyć, co by znaczyło to widzenie, wtargnęła mu w serce radość pomieszana z żałością. Cieszył się z łaskawego wejrzenia, jakim Serafin patrzył na niego, ale przybicie do krzyża przeraziło go. Natężył umysł, by pojąć, co mogłoby znaczyć to widzenie, i duch jego silił się trwożnie nad jakimś jej zrozumieniem. Otóż, podczas gdy szukając wyjaśnienia na zewnątrz, poza sobą, nie znalazł rozwiązania, nagle objawiło mu je w nim samym odczucie bólu”.