Inauguracja Wielkiego Tygodnia w kalwaryjskim sanktuarium

Tysiące wiernych przybyły dzisiaj do kalwaryjskiego sanktuarium, aby wziąć udział w
uroczystej sumie o godz. 11:00, która zainaugurowała Odpust Wielkiego Tygodnia z
Chwalebnym Misterium Męki Pańskiej.
Eucharystię poprzedziło poświęcenie palm przy kaplicy św. Rafała połączone z
odczytaniem Ewangelii o wjeździe Chrystusa do Jerozolimy. Następnie w uroczystej procesji
z palmami, asysta liturgiczna wraz z celebransem i wiernymi udała się do bazyliki Matki
Bożej Anielskiej. Zanim rozpoczęła się liturgia słowa, głos zabrał kustosz sanktuarium — o.
dr Cyprian Moryc OFM, który powitał wszystkich wiernych, którzy przybyli do Kalwarii na
obchody Wielkiego Tygodnia.

W trakcie trwania mszy świętej została uroczyście odśpiewana Męka Pańska z
Ewangelii wg św. Łukasza, po której homilię wygłosił minister prowincjalny — o. Egidiusz
Włodarczyk OFM. Skupił się w niej na tłumie, który towarzyszył Jezusowi zarówno w czasie
Jego działalności, wjazdu do Jerozolimy oraz samej męki.
– Możemy się domyślać, że w tłumie tym, byli nie tylko uczniowie. Mateusz zapisał:
„Bardzo wielu ludzi kładło swe płaszcze na drodze, a inni ścinali gałęzie z drzew i rzucali je
na drogę. Przed Nim i za Nim szły tłumy i wołały: „Hosanna Synowi Dawida!”. Może w tym
tłumie, był ktoś z tłumu, który towarzyszył Jezusowi, gdy obchodził Galileę nauczając i
uzdrawiając? A może ktoś z tłumu na widok, którego Jezus wyszedł na górę i wygłosił słynne
osiem błogosławieństw? A może ktoś z tłumu, które zdumiewały się jego nauką? (..).
– To te same twarze, czy tylko podobne do tamtych? Jak bardzo zmienny potrafi być
człowiek!” – mówił Prowincjał, kiedy nawiązywał do twarzy osób, które pojawiły się w
Ogrodzie Oliwnym, a następnie na drodze męki Zbawiciela. Podkreślił również chwiejny
charakter ludzi, którzy w niedzielę witali Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy, a już w piątek
– będąc po presją innych – krzyczeli, by Chrystusa ukrzyżować: „Potrafi rzucać gałęzie
pod stopy, by chwilę później rzucać tymi samymi gałęziami w człowieka na oślep, bez litości”.
Swoją homilię ojciec Egidiusz zakończył nawiązując do słów Tomasza à Kempis,
które odniósł on do Jezusa: „Niech Twój wewnętrzny pokój nie będzie zależny od mowy ludzi.
Bo czy dobrze, czy źle Cię osądzą, nie staniesz się przez to innym człowiekiem. Gdzież jest
pokój prawdziwy i prawdziwa chwała? Czyż nie we mnie? Komu nie zależy na tym, żeby się
podobać ludziom i kto się nie boi im nie podobać, osiągnie wielki pokój!”.
Całości liturgii dopełnił śpiew chóru bazyliki kalwaryjskiej, prezentując utwory o
Męce Pańskiej oraz Matce Bożej Bolesnej.

Po południu, o godzinie 15:00 pielgrzymi kalwaryjscy wezmą udział w pierwszej
części Chwalebnego Misterium Męki Pańskiej, obrazującej wjazd Chrystusa do Jerozolimy
wraz z wypędzeniem przekupniów ze świątyni.
Mateusz Wałach | Biuro Prasowe Sanktuarium





