“Bóg woła o ludzkie serce” – zakończenie Oktawy Bożego Ciała

– Przyjdź. Zwłaszcza, kiedy jesteś ubrudzony, Przyjdź, wtedy życie jest prostsze piękniejsze i człowiek jest szczęśliwy kiedy Go ma na taką bliskość aż do spożycia – mówił o. Romuald Kośla OFM podczas uroczystej Mszy św. na zakończenie Oktawy Bożego Ciała.
W ostatnim dniu Oktawy po Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w kościele III Upadku Pana Jezusa sprawowana była Msza święta, której przewodniczył o. Romuald. Podczas liturgii wygłosił homilię, w której zwracał uwagę na najistotniejsze sprawy wynikające z obecności Syna Bożego w Najświętszym Sakramencie.
– U podstaw tych prawd stoi ta fundamentalna, że On jest istotowo i rzeczywiście obecny – mówił.
Zaakcentował, że Jezus jest obecny, bo jeśli odrzucimy tę rzeczywista obecność, to pozostają tylko znaki mało czytelne i “nie mielibyśmy do kogo przyjść i złożyć trudy”. Mówił, że w rękach Boga nawet ból i przytłaczający ciężar może zaowocować. Przywołał też słowa Jezusa skierowane do Zacheusza: Zejdź z drzewa, bo chcę zamieszkać u ciebie i zwrócił uwagę, że są to najważniejsze słowa skierowane do człowieka: Chcę być razem z Tobą.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że wtedy u Zacheusza był jeden dzień, a potem odszedł w inne miejsce, ale od ustanowienia Eucharystii nasza sytuacja zmieniła się całkowicie na korzyść człowieka. On jest już zawsze – powiedział i zaznaczył, że od momentu, kiedy Bóg zagościł z nami na ziemi role się odwróciły. Teraz Bóg woła o ludzkie serce, o ludzką miłość.
Przypomniał, że jest to dziś jedna z istotnych kwestii do medytacji, bo to wołanie Boga jest nieprzerwane.
Po Eucharystii wyruszyła procesja do czterech ołtarzy, przy których odśpiewane zostały Ewangelie. Na zakończenie w bazylice odbyło się tradycyjne poświęcenie wianków.
















