35 LAT ZŁOTEJ RÓŻY PAPIESKIEJ
– Pragnę przeto w to nasze krótkie spotkanie włożyć całe serce. Usposabia mnie do tego i ten drogi mi wizerunek Matki Bożej z Kalwarii Zebrzydowskiej, która wychowywała moje serce od najmłodszych lat – mówił Jan Paweł II 10 czerwca 1987 roku na Błoniach w Krakowie. Dzisiaj mija 35 lat od chwili, kiedy papież Polak wręczył Matce Bożej Kalwaryjskiej w Jej cudownym wizerunku złotą różę.
Papież przybył do Krakowa około godz. 17.20. Na Błoniach krakowskich zgromadziło się około miliona osób skupionych wokół ołtarza, na którym umieszczony został feretron z cudownym obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej, przywiezionym przez bernardynów z kalwaryjskiego sanktuarium.
Jan Paweł II długo modlił się przed cudownym obrazem, składając pod nim złotą różę, jako wyraz szczególnego kultu Pani Kalwaryjskiej. Następnie Jan Paweł II przewodniczył liturgii, w trakcie której wygłosił homilię. Mówił między innymi:
– Dziękuję za to, że przybyła [Maryja] ze swojego sanktuarium i znajduje się na miejscu naszego spotkania. A dzieje się to na stulecie koronacji Jej wizerunku, którego dokonał kardynał Albin Dunajewski w roku 1887.
Na początku Roku Maryjnego, który zainaugurował Kościół powszechny od dnia Pięćdziesiątnicy, pragnę u stóp Matki Boskiej Kalwaryjskiej złożyć papieską różę, jako wyraz wdzięczności za wszystkie łaski, które przez Nią stają się udziałem pielgrzymów, i za to, czym była i nie przestaje być w moim życiu.
Złota róża papieska jest jedną z pięciu, jakie znajdują się w Polce (Jasna Góra, Kalwaria Zebrzydowska i Gostyń) i wiąże się z tytułem „sanktuarium bliskie sercu papieża”. Róża jest umieszczona na ołtarzu, po lewej stronie od cudownego obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej. Niech to szczególne papieskie votum przypomina nam, że życie Maryi – z łaski Boga – zakwitło jak rozwinięty kwiat róży, który rozsiewa miłą woń Chrystusa – owoc Jej żywota.
o. Tarsycjusz Bukowski OFM | Biuro Prasowe Sanktuarium