27188
- /

Proszę, by Bóg pokonał w sercu Adriana wszystkie przeszkody, które nie pozwalają mu kochać i angażować się w związek. Niech natchnie go, by jeszcze raz zastanowił się nad swoją decyzją o rozstaniu. Niech uczyni go mądrym i odważnym, by był zdolny porzucić myśl, że nie nadaje się do stałego związku. Niech zabierze od niego lęk uniemożliwiający zaangażowanie w związek. Niech pozwoli mu z całą mocą dostrzec, zrozumieć i wcielić w życie postanowienie, że od pracy zawodowej ważniejsze jest budowanie własnej rodziny. Niech Duch Święty wleje w jego serce moją miłość, którą dalej chcę mu ofiarować. Niech natchnie go do szczerej rozmowy ze mną, aby nie odrzucał mnie, lecz chciał odbudować nasz związek. Jeśli jednak ten powrót nie jest możliwy, proszę dla siebie o łaskę odzyskania spokoju i równowagi psychicznej, zaakceptowania tego porzucenia oraz poradzenia sobie z bólem i smutkiem, który uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, a który spowodowany jest tym, że mężczyzna, którego kocham z dnia na dzień postanowił odejść.