1030
- /

Proszę o modlitwę uwalniającą Bartka od złych duchów. Bardzo jest przez nie dręczony – popada w depresje, ma zmienność nastrojów, izoluje się i boi bliskości. Ma takie okresy że ledwo mówi bo złe duchy przejmują jego umysł. Za każdym razem kiedy się o niego modlę jest lepiej ale żeby było dobrze to muszę modlić się cały czas- proszę o wsparcie. I kocham go, wiec żal mi tego co sie z nim dzieje. Pomódlcie się też o naszą relacje. BŁOGOSŁAWIĘ