Pasterka w kalwaryjskiej bazylice
O północy w spowitej ciemnością kalwaryjskiej bazylice rozpoczęła się celebracja mszy św. pasterskiej, której przewodniczył o. Egidiusz Włodarczk OFM, Minister Prowincjalny Bernardynów. Położył figurę Dzieciątka Jezus w żłobie, pobłogosławił tegoroczną szopkę, a następnie rozpoczęła się uroczysta Eucharystia.
Ojciec Prowincjał wygłosił kazanie. Rozpoczął je od powtórzenia zdania wyjętego z Ewangelii: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał. Mówił, że druga część tego zdania brzmi, jak życzenia, które złożyli aniołowie zdumieni narodzeniem Syna Bożego na ziemi. Zachęcił, by zastanowić się, czym jest składanie sobie życzeń.
– Miłą tradycją, towarzyskim obowiązkiem, a może wierzymy, że mają głębszy sens? – pytał i przypomniał, że ludzkie słowo trwa dłużej niż dźwięk, który je niesie.
Przywołał fragmenty Biblii, w których podkreślona jest moc wypowiadanego słowa i zachęcił do podęcia trzech kroków. Pierwszym jest uświadomienie sobie na nowo moc wypowiadanego słowa. Mówił, że słowa wypowiadane z sensem potrafią koić lub ranić niczym sztylety. Przypomniał, że ludzkie słowa zatruły nie jedną rodzinę, rozbiły przyjaźń, zniszczyły nie jedno dobro i odwrotnie, jedno proste, płynące z serca słowo potrafi stopić najgrubszy lód lub ukoić największą ranę.
– Drugi krok, to postanowić wypowiadać dobre słowa nie tylko od święta. Bardzo często zdarza się, że kiedy ktoś odchodzi z tego świata, jego bliscy żałują, że czegoś nie zdążyli powiedzieć, albo, że zbyt rzadko mówili dobre słowa. Już mieli je na końcu języka, już mieli je powiedzieć, ale nie zdążyli – podkreślił. Zachęcił, by nie czekać na wyjątkowe, albo ostatnie chwile, by powiedzieć coś dobrego.
Trzecim krokiem jest życzenie dobrze także sobie, zgodnie z przykazaniem “miłuj bliźniego, jak siebie samego”. To przykazanie pokazuje, że człowiek, który nie potrafi kochać siebie, nie będzie też kochał drugiego. Jeśli nie potrafi zaakceptować swoich niedoskonałości, będzie bezwzględny wobec innych, a ten, kto nie potrafi przebaczyć sobie popełnionych błędów, nie przebaczy nikomu.
– Jeżeli chcemy, aby nasze życzenia wobec innych były dobre, szczere, nie bójmy się dobrze życzyć samym sobie – podkreślił i dodał na koniec – kiedy uczynimy te trzy kroki, wtedy spełnią się słowa anielskiego życzenia: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał.




















