“Świat jest zdrowy, kiedy ma naukę Bożą” – Msza św. z udziałem chorych

– Pan Bóg nasze ludzkie rany zmienia w stygmaty Chrystusowe, a z Jego ran płynie łaska, błogosławieństwo odnowy człowieka i świata. Tego spodziewajmy się w tym świętym sanktuarium – mówił o. Cyprian Moryc OFM podczas Mszy św. dla chorych.
W sobotę 5 lipca, w przeddzień Święta Matki Bożej Uzdrowienia Chorych, do sanktuarium na modlitwę przybyły osoby chore, obciążone wiekiem i słabościami. Mszy św. z udzieleniem sakramentu namaszczenia chorych przewodniczył kustosz sanktuarium.
W kazaniu zwracał uwagę na biblijne teksty odczytane podczas liturgii, szczególnie historię błogosławieństwa Jakuba przez ojca.
– Widzimy starego, chorego, umierającego człowieka, który jest pięknym człowiekiem, bo bardzo mu zależy, żeby zostawić błogosławieństwo, aby pobłogosławić młodsze pokolenie i wszystko, co będą czynić. Ilu dzisiaj takich ludzi jest, którym tak bardzo zależy, by Boga przekazać swoim dzieciom, żeby przekazać wiarę, cnotę, wartości wieczne. To najważniejsze na starość, w chorobie, w cierpieniu: dać Boga – zwracał uwagę kaznodzieja.
Przypomniał, że błogosławieństwo jest modelem życia i postępowania na sposób chrześcijański, w którym Bóg chwali, daje słowa, napełnia łaską i mocą Ducha Świętego, byśmy byli podobni do Jezusa.
– Trzeba zabiegać o błogosławieństwo. Każdego ranka błogosławić swój dzień i swoje sprawy, swoich bliskich, dom i rodzinę. Błogosław, ale uwierz w moc tego słowa, bo za tym stoi Pan Bóg – zachęcał przełożony – Pan Bóg nasze ludzkie rany zmienia w stygmaty Chrystusowe, a z Jego ran płynie łaska, błogosławieństwo odnowy człowieka i świata. Tego spodziewajmy się w tym świętym sanktuarium – zakończył.
Na zakończenie Eucharystii wierni przyjęli błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem, które zostało udzielone na sposób lurdzki. Po Mszy św. chorzy uczestniczyli w Drodze Krzyżowej na krużgankach klasztornych.






