11-15.04.2016 – REKOLEKCJE FRANCISZKAŃSKIE NA PUSTELNI
Rekolekcje przebiegały zgodnie z Regułą dla pustelni św. Franciszka: uczestnicy wchodzili w rolę ewangelicznej Marii, zajmując się słuchaniem i modlitwą, my natomiast wcielaliśmy się w zadania Marty, służąc w działaniach logistycznych i gastronomicznych. Całkowita cisza była zawieszana w godzinach popołudniowych na rzecz budowania wspólnoty.
Tematyka ćwiczeń duchowych przebiegała w rytmie Lectio Divina, biorąc pod rozważanie te fragmenty Ewangelii, które najbardziej inspirowały św. Franciszka. Codzienne konferencje przybliżały natomiast życie Świętego, ukazując jego duchową przemianę.
Jakie były te rekolekcje? Chyba najlepiej przemówią do nas świadectwa samych uczestników:
Rekolekcje, „niesamowita cisza”, zajrzenie w głąb siebie jest cholernie trudne, lecz to, co będzie słodkie, musi być najpierw gorzkie. Ta cisza pozwoliła mi spotkać się twarzą w twarz z Przyjacielem – Jezusem, na rozmowie „w cztery oczy”, rozmowie wypływającej prosto z serca, a nie z wyuczonych formułek.
(Denis, 24 lata)
Przybyłem na rekolekcje z wielkimi problemami i rozdarciem emocjonalnym. Moje praktykowanie wiary odbywało się na zasadzie „od czasu do czasu, kiedy mi się podoba”. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że tak nie da się żyć. Rekolekcje w ciszy na Pustelni pokazały mi drogę do naprawy takich cech, jak słuchanie, cierpliwość i spokój. Kilka spędzonych tu dni wzbogaciły moją wiarę bardziej niż całe moje życie. Nie warto się poddawać – Bóg nas kocha!
(Dariusz, 32 lata)
Na nowo odkryłam jak Słowo Boże jest żywe, jak każdy wers przemawia w duszy, nigdy to samo słowo nie powtarza się, działa inaczej za każdym razem. Pokochałam świętego Franciszka, jego ubóstwo… Jeszcze więcej zakochałam się w ranach Pana Jezusa. On naprawdę przemawia! Choć rekolekcje były w milczeniu, to jednak miałam Przyjaciela w osobie Jezusa, który cały czas ze mną rozmawiał i przemieniał moje twarde serce, które nie umie kochać. Zobaczyłam, że Bóg mnie cały czas prowadzi, nigdy mnie nie opuścił. W takim zabieganym świecie często czuję się samotna, ale tu w ogóle nie czułam się sama. Poczułam się kimś godnym, ważnym, co mi już zatarło się w pamięci, że jestem dzieckiem Bożym, ukochanym przez Niego.
(Irena, 48 lat)
Polecamy kolejne terminy Dni Skupienia (weekendowe) lub Rekolekcji Franciszkańskich (5-dniowe) – znajdziesz je TUTAJ.