28758
- /
MARYJO proszę pomóż mojej rodzinie , mojemu mężowi, auta cały czas sie nam psują, teraz mąż kupił auto i po dwóch tygodniach okazało się ze jest bardzo popsute i nikt nie chce podjąć się naprawy,nie mamy pieniędzy żeby kupić jakieś nowsze auto. Ja już nie mam siły na to wszystko. Pracujemy, staramy się jak możemy a ciągle coś złego nas spotyka.. . Boże pobłogosław mojej rodzinie, bądż przy nas i wspieraj nas…