Kontakt Klasztor w Kalwarii

Klasztor oo. Bernardynów  
ul. Bernardyńska 46,
34-130 Kalwaria Zebrzydowska
tel. +48 33 8766 304;
tel. +48 33 8765 499;
tel. +48 33 8765 301;
Zakrystia wew. 249;
Recepcja Domu Pielgrzyma:
tel. +48 33 8765 539;
Dewocjonalia +48 33 8765 525;
Gastronomia +48 608 211 992;
email: info@kalwaria.eu


Msze święte w Kalwarii

MSZE ŚWIĘTE W NIEDZIELE I ŚWIĘTA:  
 06.00, 07.00, 09.00, 11.00, 13.00, 15.00, 17.00, 19.00

MSZE ŚWIĘTE W DNI POWSZEDNIE:  
 06.00, 07.00, 08.00, 09.00, 12.00, 17.00*, 19.00**

SPOWIEDŹ W SANKTUARIUM:  
 Od 1 XI do Niedzieli Palmowej (sezon zimowy) - 6.00 - 17.30
Od Niedzieli Palmowej do 31 X (sezon letni) - 6.00 - 19.30

400 lat kalwaryjskiej bazyliki




 

UROCZYSTOŚĆ 400-LECIA KONSEKRACJI BAZYLIKI MATKI BOŻEJ ANIELSKIEJ

800 LAT ZAKONU BRACI MNIEJSZYCH

 

Homilia ks. Kardynała Stanisława Dziwisza wygłoszona podczas Mszy św. 4 października, godz. 17.00
 
 
Najwyższy, wszechpotężny dobry Panie,
Twoja jest sława, chwała i cześć, i wszelkie błogosławieństwo
Jedynie Tobie, Najwyższy, przystoją,
A żaden człowiek nie jest godzien nazwać Ciebie.
 
1. Drodzy Bracia i Siostry! Uczestnicy dzisiejszej uroczystości! Słowami Pieśni słonecznej, napisanej przez św. Franciszka, pragniemy dziś wielbić Dobrego Boga za wszelkie łaski, jakimi nas obdarował przez posługę Biedaczyny z Asyżu i jego duchowych synów. Mimo upływu czasu z tego poematu uderza nas prostota słów i wielka miłość do Stwórcy, który dał nam wodę i słońce, niebo i wiatr. Miłość do Boga jest tak wielka, że Franciszek nie wahał się wielbić Stwórcy za „siostrę śmierć", której „żaden człowiek żywy nie zdoła uniknąć". Tylko miłość do Boga Stwórcy i Odkupiciela człowieka mogła dać Biedaczynie z Asyżu taką odwagę i taki spokój w sercu, gdy mówił o pięknie świata i o śmierci. W duchu wdzięczności za św. Franciszka i za jego Regułę, która dała początek tak wielu zakonom franciszkańskim, pochylamy się dziś nad jego dziełem i chcemy dziękować również za Kalwarię i Braci Mniejszych, zwanych u nas Bernardynami, którzy od 400 lat żyją tu i dają świadectwo o miłości większej niż śmierć. Poprzez Braci Bernardynów staje dziś pośród nas św. Franciszek, by uczyć nas prostej miłości do Jezusa.
 
2. Drodzy bracia i siostry! Ewangelia z uroczystości św. Franciszka przytacza słowa naszego Mistrza: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom" (Mt 11,25). Biedaczyna z Asyżu wziął sobie mocno do serca ten okrzyk Zbawiciela i postanowił zostać takim „Bożym prostaczkiem", który nie ma nic przy sobie tylko miłość do Zbawiciela. Rzeczywiście, Franciszek odrzucił wszystko: przede wszystkim lekkie życie, pełne uciech światowych, któremu ulegał w młodości. Odrzucił też bogactwo świata. Tomasz z Celano, biograf Biedaczyny, opisuje barwnie, jak przed katedrą w Asyżu, Franciszek zrzucił z siebie drogie ubranie, które dał mu ojciec i przyjął opiekę miejscowego biskupa. Prostota i radykalizm pozwoliły mu zbliżyć się do Jezusa, objąć Jego krzyż i poznawać tajemnice nieskończonej miłości Boga do człowieka.
 
Św. Franciszek z Asyżu staje dziś przed nami, by uczyć nas, ludzi XXI wieku, radykalnych postaw: zdecydowania w wybieraniu Chrystusa i wierności aż do końca. Franciszek poszedł odważnie za tym impulsem wybierając „Panią Biedę" na przyjaciółkę i prosty styl życia. Odrzucił przepych świata i luksus kupieckiego domu ojca. Wybrał skromny szałas w dolinie u stóp Asyżu, gdzie dziś dominuje wspaniała Bazylika Matki Bożej Anielskiej. W zgrzebnym habicie wyruszył w świat zachwycając wszystkich radykalnym ubóstwem i prostotą życia w zgodzie z naturą i z bliźnimi.
 
3. Moi drodzy! Biedaczyna z Asyżu szukał szczęścia na różnych drogach tego świata. Gdy jednak spotkał Chrystusa, który przemówił do niego z krzyża: „Franciszku, ratuj mój Kościół!" – nie wahał się dłużej. Zostawił wszystkie przyjemności światowe i mocno objął krzyż Jezusa. W tym geście mógł powtórzyć za św. Pawłem Apostołem: „Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk" (Flp 1,21). Odrzuciwszy bogactwa tego świata Franciszek wybrał krzyż Chrystusa. Jak mówią hagiografowie, przytulił krzyż do swojej piersi i poszedł po śladach Pana Jezusa. Poszedł dosłownie do Ziemi Zbawiciela, do Palestyny, aby odszukać śladów naszego Mistrza. Pokonał lęk przed Saracenami, którzy w XII wieku zdobyli Ziemię Świętą. Udał się do samego kalifa, by uzyskać pozwolenie przebywania w Palestynie i opiekowania się miejscami świętymi.
 
W Ziemi Zbawiciela Franciszek zrozumiał, że nie wystarczy dotknąć miejsc, po których chodził Pan Jezus, ale trzeba Jego krzyż wziąć na swoje ramiona. Przyjął więc krzyż, jaki Bóg mu dał. Był to krzyż miłości odrzuconej, niekochanej. Krzyż cierpienia z powodu chorób, jakie dotknęły jego ciało. Na końcu życia, dwa lata przed śmiercią, w 1224 roku Franciszek otrzymał szczególną łaskę stygmatów, przez które całkowicie upodobnił się do Chrystusa cierpiącego i ukrzyżowanego.
 
Św. Franciszek uczy nas kochać krzyż Chrystusa, w którym wyraziła się miłość Boga do człowieka. Każdy bowiem, kto zbliża się do Chrystusa i razem z Nim obejmuje krzyż wchodzi w największą tajemnicę Boga, zgodnie ze słowami naszego Mistrza: „Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić" (Mt 11,27).
 
4. Drodzy Bracia Bernardyni! Duch franciszkowy, duch prostoty i miłości przed czterema wiekami dotarł do Kalwarii Zebrzydowskiej. Synowie św. Franciszka przybyli do Krakowa już na początku XIII wieku i zaczęli przenikać nasze polskie ziemie łącząc, jak mówił Karol Wojtyła w swoich poezjach, ducha słowiańskiego z duchem franciszkańskim. Niezwykłym owocem tego zjednoczenia jest Kalwaria Zebrzydowska, gdzie człowiek może dotknąć żywej miłości św. Franciszka do Pana Jezusa i do Jego Matki. Tu w Kalwarii jeszcze bardziej wyraziście widzimy św. Franciszka, który obejmuje krzyż Zbawiciela i prowadzi nas na Drogę Krzyżową, by uczyć prawdziwej miłości: miłości macierzyńskiej i ojcowskiej, miłości synowskiej i braterskiej.
 
Ojciec Święty Jan Paweł II, który wiele razy przybywał do Kalwarii jako młody chłopiec i biskup krakowski, a dwa razy jako papież uczy nas łączenia miłości do Chrystusa Ukrzyżowanego i Jego Matki. Oto Jego słowa: „Tajemnica zjednoczenia Matki z Synem i Syna z Matką na dróżkach Męki Pańskiej, a potem na szlaku jej pogrzebu od kaplicy Zaśnięcia do ‘Grobku Matki Bożej’. A wreszcie: tajemnica zjednoczenia w chwale na dróżkach wniebowzięcia i ukoronowania. Wszystko to, rozłożone w przestrzeni i czasie, wśród gór i wzgórz, omodlone przez tyle serc, przez tyle pokoleń, stanowi szczególny rezerwuar, żywy skarbiec wiary, nadziei i miłości Ludu Bożego tej ziemi" (Homilia w Kalwarii Zebrzydowskiej, 7.06.1979). 
 
Czcigodni Bracia i Ojcowie Bernardyni, opiekunowie i strażnicy tego Sanktuarium! Strzeżcie tego miejsca razem z charyzmatem, jaki ukazał wam św. Franciszek. Strzeżcie pamięci o Ojcu Świętym Janie Pawle II, który w 2002 roku prosił was o modlitwę za życia i po śmierci. Prosimy o to przez wstawiennictwo Matki Bożej Kalwaryjskiej i św. Franciszka:
 
„Ty, który nosiłeś w swoim sercu wszystkie zmienności współczesnych tobie ludzi, swoim sercem tak bliski Sercu Zbawiciela, wspomóż nas, byśmy mogli objąć losy dzisiejszej ludzkości, trudne problemy społeczne, ekonomiczne, polityczne, kulturowe, problemy współczesnej cywilizacji, wszystkie cierpienia dzisiejszego człowieka, jego wątpliwości, sprzeczności, rozbicie; jego dążenia, kompleksy i niepokoje". Święty Franciszku, módl się za nami. Amen.
 

 



POLECAMY

Wybrane intencje

Proszę w intencji mojego zdrowia – zwłaszcza wzrok i sprawy ginekologiczne.

Jadwiga - Konstancin-Jeziorna


PIELGRZYM
KALWARYJSKI

Pielgrzym nr 72/2023


Temat numeru:
JUBILEUSZ 800-LECIA PIERWSZEJ SZOPKI W GRECCIO