Pielgrzymka Franciszkańskiego Zakonu Świeckich

W niedzielę 28 września do sanktuarium przybyły w dorocznej pielgrzymce wspólnoty Franciszkańskiego Zakonu Świeckich regionu krakowskiego. Pielgrzymi modlili się podczas Drogi Krzyżowej na dróżkach, a następnie uczestniczyli we mszy św., której przewodniczył o. Wojciech Hołuj OFM, asystent regionalny.
– Dla naszego Zakonodawcy, św. Franciszka z Asyżu, drugi człowiek jest bratem. Skoro Pan nasz Jezus Chrystus jest dla nas bratem, to wszyscy w Nim jesteśmy braćmi i siostrami – mówił podczas homilii o. Tacjan Mróz OFM. Przypomniał historię spotkania św. Franciszka z trędowatym i skomentował w kontekście usłyszanej wcześniej Ewangelii.
Miłosierny gest Franciszka nie sprawił, że chory został oczyszczony z trądu, ale był zewnętrznym znakiem przemiany w sercu Franciszka. Mówił też o trzech sugestiach, które pomagają patrzeć na człowieka, jako na dar. Pierwszą z nich jest chęć znalezienia w drugim czegoś dobrego zamiast zwracac uwagę tylko na negatywne aspekty.
– Druga sugestia, która pomaga nam patrzeć na człowieka, jako na dar, to chcieć zauważyć dobre owoce w relacjach z innymi – zauważył kapłan – Trudne relacje z innymi mogą być dla nas okazją wzrastania w cnotach chrześcijańskich, których nam brakuje, a z drugiej strony życie z osobami, których trudno nam znieść, mówi nam, że my także mamy swoje słabości – zwrócił uwagę.
Trzecią sugestią jest chęć bycia darem dla innych. Miłość seraficka to miłość radosna i ofiarna ze względu na Boga.
– Warto coś dobrego uczynić dla jednego ludzkiego uśmiechu, dla jednej łzy szczęścia. Warto coś zrobić nie dla sławy i popularności, ale tylko po to, aby sobie samemu udowodnić to, że chcę naśladować św. Franciszka, a wszelkie dobro odnośmy do Pana Boga Najwyższego i uznawajmy z Jego własność – podsumował zakonnik.


