02.04.2021 – LITURGIA MĘKI PAŃSKIEJ W KALWARII ZEBRZYDOWSKIEJ
W Wielki Piątek Liturgii Męki Pańskiej w kalwaryjskiej bazylice przewodniczył J.E. kard. Stanisław Dziwisz. W bazylice modlili się jedynie przedstawiciele pielgrzymów, którzy liczniej zebrali się wokół świątyni i na dróżkach oraz modlili się za pomocą transmisji.
Podczas celebracji Kardynał wygłosił homilię, w czasie której odwołał się do usłyszanego wcześniej opisu Męki Pańskiej w relacji świętego Jana. Mówił, że najlepszą odpowiedzą na usłyszane słowo jest milczenie. Żaden język nie jest w stanie wypowiedzieć ogromu cierpień Ukrzyżowanego i Jego ogromu miłości do człowieka.
– W świetle tej prawdy mamy odwagę wyznać i złożyć u stóp Ukrzyżowanego wszystkie nasze niewierności i grzechy, nasz osobisty udział w tajemnicy nieprawości wpisanej w dzieje człowieka na ziemi od samego początku – powiedział metropolita senior.
Przypomniał, że „krzyż nie jest absurdem i przekleństwem, ale drogą – choć tajemniczą – prowadzącą do pełni życia i radości”. Kardynał Dziwisz zwrócił uwagę, że „widok krzyża, z wiszącym na nim i umierającym za nas Zbawicielem, wzywa nas do nawrócenia, czyli do odejścia od tego wszystkiego, co w naszym życiu jest zaprzeczeniem miłości Boga i bliźniego i jednocześnie do powrotu na drogę dobra, miłości i wierności” oraz zachęcał do osobistego i społecznego nawrócenia.
– Nie możemy pozostawać obojętni wobec takiego rozproszenia, jakie przeżywa polskie społeczeństwo, nasi rodacy, polski naród, który przyjął Chrystusową Ewangelię miłości i jedności ponad tysiąc lat temu. Jedność jest darem z wysoka, ale jest także zadaniem każdego z nas. Konsekwencją prawdziwego nawrócenia jest gotowość do wzajemnego przebaczenia i pojednania – apelował Kardynał.
W tym roku w Wielki Piątek przypada 16. rocznica śmierci św. Jana Pawła II. Osobisty sekretarz papieża przypomniał Jego przesłanie.
– Tutaj przyszły papież uczył się mądrości krzyża, tutaj szukał rozwiązania trudnych spraw Kościoła. Niewątpliwie powtórzyłby nam to, co powiedział na krakowskich Błoniach w ostatnim dniu pierwszej pielgrzymki do ojczystego kraju: „abyśmy nigdy nie wzgardzili tą miłością, która jest największa, która się wyraziła przez krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma korzenia ani sensu”.
Kardynał mówił, że papież zachęciłby nas do zgody narodowej, pojednania, niwelowania podziałów, pomnażania dobra, szukania tego co łączy zamiast trwania przy tym, co dzieli.
– Wielki Piątek nie był ostatnim słowem Boga. Jego miłość została ukrzyżowana, ale odniosła zwycięstwo nad mocami zła i śmierci. Zwycięstwo ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana stało się udziałem każdego człowieka, który powierzy Mu swój los. Taka jest nasz wiara w miłość, która zbawiła świat, taka jest nasza nadzieja w Jezusie Chrystusie – zakończył.
Po liturgii Najświętszy Sakrament został przeniesiony do kościoła Grobu Pana Jezusa na dróżkach, gdzie adoracja będzie trwała do rezurekcji w niedzielę wielkanocną.
o. Tarsycjusz Bukowski OFM | Biuro Prasowe Sanktuarium
fot. o. Franciszek Salezy Nowak OFM | Biuro Prasowe Sanktuarium