Kontakt Klasztor w Kalwarii

Klasztor oo. Bernardynów  
ul. Bernardyńska 46,
34-130 Kalwaria Zebrzydowska
tel. +48 33 8766 304;
tel. +48 33 8765 499;
tel. +48 33 8765 301;
Zakrystia wew. 249;
Recepcja Domu Pielgrzyma:
tel. +48 33 8765 539;
Dewocjonalia +48 33 8765 525;
Gastronomia +48 608 211 992;
email: info@kalwaria.eu


Msze święte w Kalwarii

MSZE ŚWIĘTE W NIEDZIELE I ŚWIĘTA:  
 06.00, 07.00, 09.00, 11.00, 13.00, 15.00, 17.00, 19.00

MSZE ŚWIĘTE W DNI POWSZEDNIE:  
 06.00, 07.00, 08.00, 09.00, 12.00, 17.00*, 19.00**

SPOWIEDŹ W SANKTUARIUM:  
 Od 1 XI do Niedzieli Palmowej (sezon zimowy) - 6.00 - 17.30
Od Niedzieli Palmowej do 31 X (sezon letni) - 6.00 - 19.30

KRZYŻ NA KALWARII




 

Kazania ks. abpa Karola Wojtyły w Kalwarii


KRZYŻ NA KALWARII
(Przemówienie wygłoszone podczas pielgrzymki młodzieży męskiej 14 czerwca 1970 r.)


Moi drodzy! W czerwcu ubiegłego roku minęło 20 lat od chwili, kiedy mężczyźni i młodzież męska archidiecezji krakowskiej – w cztery lata po zakończeniu wojny – przybyła w pielgrzymce na Kalwarię; i tutaj na pamiątkę tej szczególnej pielgrzymki osadziła krzyż na Górze Ukrzyżowania, między trzecim Upadkiem a Kalwarią.
    Było to wówczas bardzo wymowne: w cztery lata po zakończeniu wojny, wojny, która była tak straszliwym krzyżem ludzkości, a zwłaszcza naszego narodu. Krzyżem żołnierzy na froncie, krzyżem więźniów w obozach, krzyżem rodzin, matek, dzieci – krzyżem Kościoła. Ten krzyż miał nam uświadomić wspomnienie tamtego krzyża – ten krzyż, zatknięty tu – na Kalwarii.
    Ale miał on też wyrazić na początku nowych czasów nasza wiarę, naszą gotowość do trwania przy krzyżu. Był świadectwem zapowiadającym próbę i gotowość podjęcia tej próby i trwania przy krzyżu wśród niej.
    Moi drodzy bracia, tak się stało, że ten krzyż zatknięty tutaj w roku 1949, czekał na ponowne przybycie mężów i młodzieży męskiej z naszej archidiecezji. W ubiegłym roku przypomnieliście tę rocznicę i zechcieliście tu przybyć po 20 latach po raz pierwszy.
    Przywitała nas Kalwaria ulewnym deszczem, tak, że wszystko musiało się zamknąć w obrębie klasztoru i krużganków. Nie zdołaliśmy z celebrą wyjść do tego krzyża. W tym roku przybyliśmy tu po raz drugi, nie zrażeni zeszłorocznym doświadczeniem – owszem ufając, że to doświadczenie dobrze nam zwiastuje. I już tego roku cała uroczystość osiągnęła swój kulminacyjny punkt przy owym historycznym krzyżu.
    Moi drodzy bracia! Jesteśmy wdzięczni za to Matce Najświętszej, że w 21 roku od tamtej pielgrzymki niebo było dla nas łaskawe. Jesteśmy wdzięczni wszystkim pielgrzymom i wszystkim, którzy tych pielgrzymów prowadzili – kapłanom. Jesteśmy szczególnie wdzięczni ks. Biskupowi przemyskiemu za to, że był łaskaw – On, Pasterz Kalwarii Pacławskiej – być w tym roku gościem Kalwarii Zebrzydowskiej i kaznodzieją naszego głównego nabożeństwa. Jesteśmy mu wdzięczni za słowa, które do nas skierował i poprzez które wyjaśnił nam tak głęboko i gruntownie, a tak zarazem po prostu i po męsku, znaczenie naszej wiary, znaczenie religii. Myślimy, Ekscelencjo, że twoje słowa dodadzą naszej tradycji jak gdyby nowych skrzydeł, i że mężczyźni archidiecezji krakowskiej – naśladując swoich sąsiadów Ślązaków, którzy mają tradycję modlitwy mężów w Piekarach, będą co roku podążać do tego krzyża, który ich tutaj czeka. Do tego krzyża, który mówi o całej naszej przeszłości, tysiącletniej, tak jak się on tu zakorzenił w kalwaryjskim wzgórzu, tak się też Chrystus zakorzenił w duszach naszego narodu przez ubiegłe tysiąc lat. A zwłaszcza przez doświadczenia lat ostatnich, ostatniej wojny, kiedy tylu spośród nas musiało dźwigać krzyż; kiedy byliśmy wszyscy, jak gdyby wielkim Cyrenejczykiem.


    Powiedzcie drodzy bracia waszym braciom, że ten kalwaryjski krzyż dalej na nich czeka, że jest wyrazem wspólnych przeżyć i jest wyrazem tego, co mamy wspólnie przeżywać. Jest świadectwem przeszłości męskiej takiej, jakiej wyraz dał wasz przedstawiciel przemawiając przed Mszą św. Ale jest też wyrazem teraźniejszości i przyszłości męskiej. Bo nasze czasy, to są czasy męskie, męskiego świadectwa, czasy Cyrenejczyka, który się może nie spieszy pod krzyż, któremu ten krzyż wstyd brać z Chrystusem, ale który widząc, o jaką sprawę idzie, staje pod krzyżem, idzie z Chrystusem, jest Jego towarzyszem, jest Jego powiernikiem i daje Mu wszędzie świadectwo.
    Powiedzcie więc, drodzy bracia waszym braciom wszędzie, że ten kalwaryjski krzyż dalej na nich czeka, że stoi pod nim, tak jak zawsze – Matka Chrystusowa; że tutaj jest świadectwo naszej przeszłości i przyszłości, że tutaj jest ostoja naszej wiary, z której możemy czerpać i w którą musimy wnosić. To wszystko zanieście stąd do domów. Niech wam Bóg błogosławi na wszystkich drogach waszego życia, na wszystkich drogach, którymi będziecie podążać do domów, do parafii, i którymi chodzić będziecie z Chrystusem, którego zawsze na Kalwarii Maryja tak bardzo nam przybliża. Amen.

 

(K. Wojtyła, DO TRONU ŁASKI – KAZANIA PRZEMÓWIENIA HOMILIE W SANKTUARIUM PASYJNO – MARYJNYM W KALWARII ZEBRZYDOWSKIEJ, 2009)
 



POLECAMY

Wybrane intencje

Matko Kochana otocz płaszczem opieki moją siostrę Annę w życiu osobistym i zawodowym.
Mateńko błagam Cię zabierz smutne i samotne dni od Elżbiety.

Siostra - Warszawa


PIELGRZYM
KALWARYJSKI

Pielgrzym nr 72/2023


Temat numeru:
JUBILEUSZ 800-LECIA PIERWSZEJ SZOPKI W GRECCIO