26592

Dziękuję Ci, Panie, za narzeczoną mojego Brata Adama Magdę, za to, że dałeś im się spotkać i sprawiłeś, że w październiku wezmą ślub i będą razem. Dziękuję Ci za ich miłość, o którą starają się jak najlepiej dbać, odkąd tylko w nich zakiełkowała. Proszę Cię, Panie, obdarzaj ich siłą do wspólnej małżeńskiej pracy oraz do pielęgnowania ich bliskości i czułości. Sprawiaj, by dalej, codziennie mogli wspólnie się do Ciebie modlić z wdzięcznością i coraz silniejszą wiarą, że ich prowadzisz i jesteś obecny we wszystkim, czego doświadczają. Pomagaj im we wzajemnym nawracaniu. Proszę Cię, by oboje stale mieli świadomość, że gdy tylko przez chwilę się zaniedbają i zagubią swoją cichą rozmowę, bliskość i czułość w bezsensownym pędzie codzienności, to zaczną się kruszyć i psuć, a wtedy wszystko traci sens. Broń ich, proszę, przed takimi beznadziejnymi chwilami niekochania, które niszczą, zatruwają i pozbawiają radości. Proszę Cię, Panie, o mądrość, by potrafili się dobrze upominać i sprowadzać na ziemię, gdy któreś z nich się zagalopuje w jakieś odrealnione przestworza. Dawaj im dar słuchania siebie nawzajem i dobrej codziennej rozmowy o rzeczach dla nich ważnych. Obdarzaj ich cierpliwością, umiejętnością przepraszania i dziękowania. Pomagaj im walczyć z własnymi egoizmami, które tak bardzo przeszkadzają w codziennym życiu. Zmieniaj ich perspektywę patrzenia na świat – proszę, by z Twoją pomocą oglądali go wspólnymi, małżeńskimi oczami, trzymając się za ręce. Obdarzaj ich, proszę, wszelkimi łaskami potrzebnymi, by tworzyć dobry dom, miejsce, w którym czuć miłość, której się nieustannie od Ciebie uczą. Sprawiaj by promieniowali Twoją radością, byli dla siebie nawzajem i dla innych pomocą. By ta wspólna przygoda, do której ich wybrałeś i powołałeś, przynosiła dużo dobra. Proszę Cię, Panie, błogosław Magdzie i Adamowi w ich małżeńskiej wędrówce. Teraz i zawsze.
Amen.